W dniach 05 – 07 kwietnia tego roku, w salach EXPO XXI w Warszawie odbyły się kolejne, bo już ósme z rzędu międzynarodowe targi producentów i dystrybutorów żywności WorldFood Poland.
Pierwsze wrażenia? Świetna organizacja. Rejestracja i odbiór wejściówek przeznaczonych dla prasy – w 3 minuty.
Bardzo dobra komunikacja. Każda z dostępnych dla zwiedzających hal jasno opisana, pozwalająca szybko dotrzeć do poszukiwanych stoisk odpowiedniej branży.
No i pasjonująca oferta z całego świata. Prawie!
Szczególnie miło było znaleźć się w ogromnej hali pod nazwą „Mediterranean Food & Beverage”, czyli w pawilonie dla wystawców żywności i napojów z Włoch i Hiszpanii. Na zwiedzających czekały elegancko przygotowane stoły przeznaczone do profesjonalnych degustacji win i towarzyszących im przekąsek.
Po degustacji win, można było udać się na stoiska serwujące kawę. Mieszanka ziaren wedle słów Pani, która parzyła i częstowała nas tą używką, przygotowana była pod kątem polskiego smaku i gustu. No, ale o gustach jak i smakach się nie dyskutuje.
W kolejnych częściach hal można było otrzeć się o kuchnie azjatyckie. Swoje stoiska miała Korea, Tajlandia, Sri Lanka… Oczywiście obowiązkowy do degustacji był ryż z najprzeróżniejszymi, egzotycznymi ziołami i dodatkami.
Po licznych i skromnych porcjach różnych specjałów warto było dotrzeć do stoisk ze słodyczami. Czekolady, czekoladki, cukierki, kruche ciasteczka, sezamowe smakołyki i wiele innych słodkości dopełniły całodziennego menu. Szczególnie, że popijać można było najprzeróżniejsze gatunki herbat.
Poranek targowy przy stoiskach był standardowy. Obsługa robiła ostatni „szlif”, obserwowała konkurencję i ich ofertę. A oferta była rzeczywiście bogata.
Szeroka oferta z całego świata
Ponad 200 wystawców z niemal całej Europy i świata robi wrażenie. Boksy stoisk w większości o standardowej niewielkiej powierzchni, oferowały szeroki asortyment żywności, napojów czy półproduktów. Szczególnie ważnymi tematami licznych debat odbywających się w ciągu dnia, okazały się zagadnienia związane z produkcją żywności ekologicznej.
Jeszcze w kwestii organizacji! W jednej z hal wydzielona była spora powierzchnia przeznaczona na spotkania B2B! Po degustacjach i wstępnych rozmowach na stoisku, na poważniejsze i dopinające rozmowy można było przenieść się właśnie tamże. Podpisać kontrakt, złożyć zamówienie. I omówić kwestię logistyki dostaw.
Wiadomo, że produkty żywnościowe wymagają i szybkiego i odpowiednio dostosowanego transportu. Dlatego też targi żywności ściągają szeroką ofertę pojemników do transportu i przechowywania, przeznaczonych dla logistyki żywności.
I tak można było zapoznać się z koncepcją kontenerów chłodni, z systemami instalacji chłodniczych, można tez zlecić zabudowę swojego auta dostawczego w chłodnicze systemy utrzymujące temperatury na poziomie nawet -20 stopni Celsjusza. Wybierać można było pomiędzy różnej wielkości i pojemności izotermicznymi kontenerami rolkowymi. Naprawdę każda potrzeba mogłaby zostać zaspokojona. Oczywiście ta logistyczna!
W miarę upływu dnia, temperatura w halach rosła coraz bardziej. O ile rano pracownicy firm na stoiskach byli bardzo skoncentrowani na swojej powierzchni wystawienniczej, o tyle już po paru godzinach widać było „migracje” personelu pomiędzy stoiskami, zawierane były bliższe znajomości poprzez dogłębne analizy degustowanych specjałów. W kolejnych dniach targowych, atmosfera towarzyska była bardzo pozytywna, tym bardziej że każdy z wystawców znalazł jakiegoś potencjalnego klienta.
Warto było zainwestować czas i uczestniczyć w targach https://www.worldfood.pl w Warszawie.