Zaskakująco dobra sytuacja na rynku pojazdów ciężarowych w okresie pandemii
PRZYSZEDŁ CZAS NA „SPRAWDZAM!”
Nikt dzisiaj nie kwestionuje, że żyjemy w ekonomii chaosu. Niepewność, nieprzewidywalna zmienność – zarówno co do typu jak i skali – to nasza codzienność. I tu nasuwa się TEZA DO WSTĘPU: Firma transportowo-spedycyjna dzisiaj musi w stopniu drastycznie szerszym i głębszym współpracować ze swoimi klientami, gdyż wymogiem tu i teraz jest uwzględnianie wielu zmiennych (niektóre z nich dawniej nie musiały być brane pod uwagę) z jednoczesnym sięganiem w przyszłość o wiele dalej niż było to potrzebne choćby 3 lata temu. Ten PRAKTYCZNY WSTĘP – dotyczy KAŻDEGO, kto działa w branży TSL (transport, spedycja, logistyka) – nawet tych najmniejszych firm…
Sytuacja światowa co do kwestii logistyki jest dzisiaj wielokrotnie bardziej skomplikowana niż ta sprzed kilku laty. Zauważmy taką zależność: Stany Zjednoczone wprowadziły na rynek wielomiliardowe fundusze, wspierające firmy poszkodowane przez sytuację związaną z „pandemią”. Wynikiem tego był nagły wzrost popytu na dobra importowane z różnych stron świata. To znowu uruchomiło zwiększony popyt na kontenery w czasie, gdy transport morski został osłabiony. Na świecie brakuje kontenerów i kontenerowców – co znowu destabilizuje rynek dostaw np. z Azji do Europy. Ceny transportu morskiego poszły w górę kilkukrotnie (np.
» Artykuł pochodzi z serwisu Transport Manager – kliknij tutaj, aby przeczytać cały