CASE STUDY – Firma Oskar w pandemii przekształciła się z przewoźnika pasażerskiego w towarowego
Pandemiczna metamorfoza transportowa
– 10 marca ubiegłego roku panował tutaj wokół gwar i huczało jak w ulu. 40 naszych autobusów przemierzało europejskie trasy, każdy z około 50 pasażerami na pokładzie. Panował szczyt sezonu zimowego. I nagle – 13 marca – wszystko stanęło, jakby ktoś włożył kij w tryby. Autokary, które wyjechały zostały albo zawrócone na polskiej granicy, albo – jeżeli dojechały do jakiegoś kraju – musiały natychmiast wracać do Polski wraz z pasażerami. Cała nasza firma, zajmująca się międzynarodowym transportem pasażerskim, zatrzymała się. Powstało pytanie – co robić dalej z całym, dotychczas doskonale prosperującym biznesem – wspomina początki pierwszego lockdownu Mateusz Śmiglak, dyrektor działu transportu firmy Oskar z Suchego Lasu koło Poznania.
W marcu 2020 r. przewozy pasażerskie w Polsce spadły o 97 proc., czyli praktycznie ustały. Ponad 40 autokarów firmy Oskar zaparkowano na placu, na którym ciężko było znaleźć dla nich miejsce, bo nigdy dotychczas nie było takiej sytuacji, że wszystkie autobusy jednocześnie nie miały pracy.
Turystyczny potentat
Firma Oskar dysponuje bardzo komfortowymi autokarami marek VDL i Irisar w najwyższej specyfikacji technicznej, czyli najbardziej komfortowo wyposażonymi,
» Artykuł pochodzi z serwisu Transport Manager – kliknij tutaj, aby przeczytać cały